Zawsze fascynowało mnie dlaczego diety wciąż są tak ogromnie popularne, jeśli zdrowy rozsądek i badania mówią, że bycie na diecie nie prowadzi do upragnionego celu. 95% osób po 5 latach od zakończenia diety wraca do wagi początkowej albo nawet ją przekracza. Nie oszukujmy się, gdyby diety działały, to tysiące (miliony?) kobiet nie byłyby wiecznie na diecie, a robiły to raz, a dobrze. Dlatego też jestem ze racjonalną i świadomą zmianą nawyków żywieniowych, a nie za różnymi mniej lub bardziej dziwnymi dietami. Jedyna dieta jaką lubię, to dieta, w której alkohol traktowany jest jako porcja owoców. Świetnie sprawdza się jako anegdota na imprezach. I tyle w niej dobrego.
Przemysł związany z odchudzaniem jest ogromny. Pomyślcie o tych wszystkich poradnikach uginających się na półkach w księgarniach, o filmach, programach odchudzających, fit wyjazdach, itp., itd. Czy naprawdę potrzeba na rynku jest tak ogromna? A może to właśnie przemysł ją kreuje (przecież z czegoś żyć trzeba, biznes musi się kręcić, a hajs zgadzać)?
Jak przemysł związany z odchudzaniem odchudza nasze portfele?
Jeśli chcecie zacząć działać w tym biznesie, wspaniale trafiliście. Poniżej przedstawiam podstawową instrukcję obsługi jak stworzyć potrzebę jego istnienia.
1. Utrwal stereotyp dotyczący obrazu ciała
Wiadomo, tylko chude kobiety są ładne, interesujące, szczęśliwe, odnoszące sukcesy. Tylko one sprawują kontrolę nad swoich życiem i z łatwością osiągają stan równowagi. Życie może odmienić się wyłącznie wraz z szybkim zrzuceniem kilogramów w ciągu kilku (tygo)dni wyrzeczeń (a takie rzeczy jak zarządzanie emocjami, radzenie sobie ze stresem, organizacja czasu to pierdoły wymyślone przez psychologów).
2. Powtarzaj, że dieta może zmienić wymiary ciała
Czy to nie wspaniałe? Nie możemy nic poradzić na to jakiego jesteśmy wzrostu, ale już samo słowo dieta ma magiczne właściwości, które potrafią oddziaływać na nasze ciało i zmieniać jego właściwości, a co za tym idzie, jego wymiary i kształt. I to bez operacji plastycznych.
3. Traf do jak największej liczby osób
Po co ograniczać się tylko do osób z nadwagą i otyłością? Czy nie lepiej zwiększyć grupę odbiorców i zwerbować te osoby, które jedynie postrzegają się jako grube? Pewnie, że lepiej. Więcej osób, więcej pieniędzy na koncie.
Pamiętaj:
- ludzie wciąż mają czuć się grubi
- mają wierzyć, że dieta jest cudownym rozwiązaniem wszelkich problemów
- dieta ma nie być skuteczna (aby wciąż mieć klientów)
Teraz możesz podbijać świat!
Z ust mi to wyjęłaś! Niestety to bardzo prawdziwe, a utrwalane stereotypy nie tylko wpływają na kobiece postrzeganie ciała, ale również powodują zaburzenia u osób zdrowych (z dodatkowym kilogramem lub dwoma) to przerażające i tak egoistyczne jak tylko być może.
Oj zgadzam się z Tobą całkowicie. Zawsze mnie śmieszyły znajome, które liczyły każdą kalorię, albo jadły sam nabiał bo znalazły kolejną genialną dietę. Liczył się efekt, a nie spustoszenie, jakie wywołały swoją nową cud – dietą. Jestem zwolenniczką diety zrównoważonej i ruchu! Sport to zdrowie. Jak chcesz się odchudzić jedz regularnie, pij dużo wody, jedz dużo warzy i owoców – nie jest żywności przetworzonej i ćwicz! :)))
Szczerze mówiąc, ogrom poradników, książek, innych ludzi, którzy wyglądają jak tyczki, ale twierdzą, że wciąż są grubi to może prowadzić do tego, że każdy chce wyglądać jak oni.
kurczę nawet nie policzę ile osób z mojej dawnej pracy przerabiało Dukana- obecnie hit w Turcji 🙂 co ciekawe, facetom jakoś szło i widać było efekty, dziewczyny zaczynały- bardzo ostro i drastycznie, a później równie szybko kończyły… moje przygody z dietami już dawno się skończyły i jakoś od tego momentu potrafię powoli krok po kroku dążyć do swojej wagi- a raczej wyglądu, bo mimo że kg stoją w miejscu to dzięki ćwiczeniom i jedzeniu moje ciało się zmienia- idealnej 🙂
Nigdy nie byłam na diecie i nie będę. Zgadzam się w pełni z Tobą – one nie działają, nie są skuteczne! Nie rozumiem też czemu ludzie wciąż w nie wierzą, jakby mieli klapki na oczach…
Pewnie tyle tego jest, bo ludzie nie kończą diet 🙂 Perpetuum mobile