Blog Fiolki Endorfin został założony w styczniu 2015 roku. Jego celem jest zrzeszenie wszystkich tych, którzy szukają wsparcia w odchudzaniu, zmianie nawyków żywieniowych, interesują się zdrowym i świadomym stylem życia oraz rozwojem osobistym, a także mają otwarte serca i głowę na nowe inspiracje i pomysły.
Dla kogo?
Pamiętacie ten moment, kiedy kończycie studia, wychodzicie z egzaminu magisterskiego i myślicie sobie jak to fajnie, że już nie trzeba więcej się uczyć? Też przeżyłam ten moment. Po czym kilka dni później zapisałam się na studia podyplomowe. Tak zaczęła się moja przygoda z psychodietetyką. Dlaczego akurat psychodietetyka? Chciałam połączyć to, co umiem i lubię robić, a mianowicie psychologię, szkolenia i jedzenie. Był to strzał w dziesiątkę. Studia te w bardzo dużym stopniu wpłynęły na mój styl życia, świadome jedzenie i szerzenie przesłania, że diety są bez sensu, jeśli najpierw nie odchudzi się głowy. Ponieważ podejrzewam u siebie uzależnienie od nauki, ukończyłam także coaching zdrowia, a teraz planuję rozpocząć studia doktoranckie. Moja praca zawodowa to głównie prowadzenie szkoleń z umiejętności miękkich oraz wszelkiej tematyki związanej ze zdrowym stylem życia. Od niedawna prowadzę także life oraz diet coaching.
Dlaczego blog?
Decyzję o założenia bloga nosiłam w sobie przez dłuższy czas. Uważałam, że to bez sensu mieć tę całą przydatną wiedzę i umiejętności w głowie i nie dzielić się tym w łatwo dostępny sposób. Wreszcie atmosfera noworocznych postanowień skłoniła mnie do konkretnych działań. I oto jest.
Co zrobić, aby nie ominęły Cię nowe posty?
Oto kilka miejsc, dzięki którym możesz być na bieżąco:
Facebook: https://www.facebook.com/FiolkaEndorfin
Instagram: http://instagram.com/fiolka_endorfin
Bloglovin: https://www.bloglovin.com/blogs/fiolka-endorfin-13827129
Możesz mnie także znaleźć tutaj:
Biznesowa strona Fiolki Endorfin: https://www.fiolkaendorfin.pl
Mój blog kulinarny: http://www.gotujesy.pl
A jeśli chcesz do mnie napisać, oto adres: kontakt@fiolkaendorfin.pl
A kim Ty jesteś, Czytelniku?
Bardzo przyjemnie czyta mi się Twój blog, w pełni popieram podejście “zmiana nawyku” zamiast “dieta”. Z chęcią będę tu zaglądała, zwłaszcza do zakładki psychodietetyka 🙂