Jeśli dziś jest ten dzień, kiedy obudziliście się spanikowani, zlani potem, z palpitacjami serca i wizją zostania czarną owcą w rodzinie (chociaż to akurat zawsze wydawało mi się całkiem kuszące), bo właśnie uświadomiliście sobie, że za kilka dni Święta i że już trzeba by pakować prezenty, a wy nie dość, że tych prezentów nie macie,…
Ulubieńcy lata 2016
Tak przyjemnie kończące się lato można uhonorować na wiele sposobów: wybrać się na ostatnie wycieczki w promieniach słońca, pić wino w ogrodzie i nie umierać z gorąca, robić zupę dyniową z imbirem, chodzić na spacery w poszukiwaniu jarzębiny i pierwszych spadających liści (tak, to już ten czas). Można też zrobić listę wszystkich rzeczy, które umilały…
Czy w Rzymie można żyć zdrowo, czyli zdrowy styl życia na wakacjach
To mogłaby być najkrótsza notka na bloga. Czy w Rzymie można żyć zdrowo? Można. Ale po co? Dziękuję, kurtyna. W Rzymie spędziłam 5 dni. Przez te 5 dni zjadłam mnóstwo pysznych rzeczy, wypiłam morze cudownego wina, przytyłam 2 kilogramy i nie żałuję ani jednego grama. No, może oprócz tej ostatniej carbonary, która po prostu była…
Mój dzień w zdjęciach godzina po godzinie
Do stworzenia tej notki zainspirowała mnie Kasia i Alina. Lubię takie kreatywne wyzwania, więc kiedy tylko zobaczyłam ich relację z wyzwania Hour by hour, od razu następnego dnia zabrałam się do dokumentowania mojej codzienności. Bo o to tu właśnie chodzi – o zdjęcia, które pokazują codzienne życie. Takie bez stylizacji, bez specjalnego make up’u, bez wymyślania ciekawych…
Ulubieńcy kwietnia 2016
Co miesiąc, kiedy siadam do pisania postu o ulubieńcach, pierwsze co przychodzi mi do głowy to “ten miesiąc minął mi wyjątkowo szybko”. I dla odmiany, kwiecień minął mi w ekspresowym tempie. Za mną bardzo dużo nowych wyzwań i podwójna ilość pracy (jestem mózgiem od zagadek w grze miejskiej w trakcie zbliżającej się Nocy Muzeów oraz…
Ulubieńcy marca 2016
Muszę przyznać, że w zeszłym miesiącu zainspirowałam samą siebie moim podsumowaniem z Ulubieńcami lutego. Zaczęłam zwracać większą uwagę na niematerialne rzeczy i to, co mi dają. W związku z tym, podobnie jak w zeszłym miesiącu, w tym również przeważają doznania intelektualno-emocjonalne (jakkolwiek to zabrzmi). A przed Państwem, ulubieńcy marca: 1. Spacery O mojej opasce Mi…
Ulubieńcy lutego 2016
Wydawało mi się, że będę miała problem z ulubieńcami lutego, bo nie miałam okazji do przetestowania zbyt dużej ilości nowych rzeczy. Jednak przecież nie samymi rzeczami człowiek żyje. W tym miesiącu miałam okazję zapoznać się z wieloma ważnymi słowami, przemyśleniami i inspiracjami i to właśnie one królują w tym spisie. 1. “Wielka magia. Odważ się…
Ulubieńcy stycznia 2016
Przyznam się Wam, że już od połowy stycznia nie mogłam się doczekać tego wpisu, bo już wtedy miałam mocnych faworytów do tej zaszczytnej grupy. Sporo tych rzeczy to jeszcze gwiazdkowe prezenty (czy ktoś jeszcze w ogóle pamięta, że Święta były stosunkowo tak niedawno?), które dostałam albo miałam okazję przetestować dopiero w styczniu. Nie ma co…
Babcia i Dziadek – co lubili jeść w dzieciństwie i jaką radę daliby sobie z przeszłości?
Spędziłam dzisiaj najcudowniejszy w życiu Dzień Babci (i Dziadka, takie 2 w 1). Na pewno na długo go zapamiętam. A tak naprawdę wystarczyła jedna, drobna zmiana. Poza standardowymi życzeniami i pytaniami o sprawy bieżące, zapytałam również o wspomnienia z dzieciństwa, o to, co moje babcie i dziadkowie najbardziej lubili jeść, robić i jakie rady daliby…