traba_slonia

Oglądałam ostatnio odcinek australijskiego Master Chefa, w którym Heston Blumenthal z Fat Duck uczył uczestników między innymi o sile węchu. Zaproponował im ciekawy eksperyment, do którego namawiam również Ciebie. Każdy z uczestników dostał kawałek pomarańczy, którego połowę miał zjeść z zatkniętym nosem. Informowali, że czują teksturę, słodycz, ale dopiero w drugiej części eksperymentu, kiedy mogli pomarańczę jeść z czynnym już nosem, poczuli cały jej aromat.

Statystycznie zmysł węchu wypada lepiej niż zmysł smaku. Już wiesz ile smaków potrafimy rozróżnić (a jak nie wiesz to tutaj możesz się dowiedzieć).  Zapachów jesteśmy w stanie rozpoznać 400 000. Dlatego też neurofizjolodzy twierdzą, że na nasze odczuwanie smaku potrawy w 90% wpływa jej zapach. Sami możemy tego doświadczyć wtedy, kiedy jesteśmy chorzy i nic nie ma smaku.

Skąd bierze się siła zapachu?

Jest to nasz najbardziej pierwotny zmysł, bardzo głęboko wpływa na wspomnienia, nastroje, emocje. Bodźce węchowe jako jedyne docierają do kory mózgowej bez wcześniejszej filtracji. Sprawia to, że tak trudno jest nazwać pewne zapachy, ale za to tak dobrze zapisują się w naszej pamięci, że jedno pociągnięcie nosem pozwala nam przenieść się do przeszłości i odczuć przeżywane wtedy emocje. Perfumy byłego chłopka, świeżo upieczone ciasto drożdżowe, krem do rąk z pierwszego roku studiów? Gwarantowane maszyny do przenoszenia w czasie.

musli

A jak zapach wpływa na to, ile zjadamy?

W eksperymencie dotyczącym owsianki, grupie badanych dostarczano raz w tygodniu miskę owsianki. Miski różniły się między sobą zapachami, jedna z misek miała neutralny zapach, druga była nasączona zapachem cynamonu i rodzynek, a trzecia miska pachniała makaronem z serem. Każdy z uczestników dostawał każdą z tych misek, w różnej kolejności. Jak można się domyślić, przyjemny aromat cynamonu sprawił, że ludzie zjadali więcej owsianki. Z kolei niepasujący aromat makaronu i sera tłumił apetyt i mimo braku zmian w smaku owsianki, badani zjadali jej mniej.

Już teraz wiesz co zrobić, żeby goście nie zjedli za dużo.

Podobne wpisy

5 thoughts on “Zmysłowe jedzenie – jeden niuch decyduje o wszystkim”

  1. Ciekawostka z innego programu – z ww. przez Ciebie powodów nie powinno się na stole w jadalni kłaść fiołków. Ograniczają one nasz zmysł węchu przez wydzielane przez nie olejki.

Comments are closed.